Jedno z moich ulubionych dań, na takie właśnie już trochę zimniejsze dni, w których ciepło z jedzenia jest dla mnie bardzo istotne. Wiem, że może to już nudne ale przygotowanie tej potrawy nie wymaga od nas praktycznie wysiłku i chodzi mi tu nie tylko o krótką listę składników ale też o to, że jest to mój ulubiony rodzaj dań czyli jednogarnkowe co oszczędza nam czas i energię, którą byśmy spożytkowali na mycie naczyń no i oczywiście woda, detergenty... można wymieniać długo wszystkie zalety potraw jednogarnkowych, najłatwiej jednak przekonać się o tym na własnej skórze i wypróbować ten przepis. Mowa tutaj o fasolce po bretońsku. Pyszne pomidory, lekkie wspomnienie lata, kremowa fasolka i chrupiące skwarki z tofu z cebulką - dla mnie bajka! idealne na obiad śniadanie i kolację. Pyszne na ciepło i na zimno a do tego robi się samo, czego chcieć więcej?
Zaczynajmy!
Zaczynajmy!
WEGAŃSKA FASOLKA PO BRETOŃSKU
Składniki:
- 400g białej suszonej fasoli / 2x puszka białej fasoli
- 500ml passaty pomidorowej
- 2 cebule
- 4 ząbki czosnku
- 1/2 kostki tofu wędzonego (około 100g)
- majeranek
- ziele angielskie
- liść laurowy
- kminek
- jałowiec
- czosnek niedźwiedzi
- sos sojowy
- pieprz
- olej do smażenia
Sposób przygotowania:
- Jeśli używamy suszonej fasoli to musimy ją namoczyć przez noc w proporcji 1 część fasoli na 2 części wody (400g fasoli => 800g wody) a następnie ugotować do miękkości z dodatkiem ziela angielskiego, liścia laurowego i majeranku .
- Podsmażamy pokrojone w kosteczkę tofu i cebulkę z czosnkiem na dużym ogniu, tak żeby uzyskać złoty kolor i chrupką fakturę.
- Gdy już nasza cebulka z tofu i czosnkiem osiągnie idealny kolor posypujemy ją przyprawami i podsmażamy wszystko jeszcze około 3 minut.
- Gdy w całym domu pachnie już cebulką, wędzonką i majerankiem zalewamy wszystko passatą ( ja oczywiście używam swoich przetworów, których narobiłam pod koniec lata).
- Dodajemy jeszcze ugotowaną i odcedzoną fasolę a następnie dusimy całość razem około 30 min.
- Po upływie tego czasu dodajemy około 2 łyżek sosu sojowego i doprawiamy do smaku.
Pamiętajcie, że fasolka najlepsza będzie jak się przegryzie, dlatego najlepiej zrobić ją dzień wcześniej.
Smacznego!
Komentarze
Prześlij komentarz