Przejdź do głównej zawartości

Jak zrobić tak, żeby nic się nie marnowało...?

Przepis na to ciacho podbija serca absolutnie wszystkich, którzy je próbowali i nie koniecznie byli to weganie, a powiem nawet więcej w dużej mierze nie byli to nawet wegetarianie. Za każdym razem wychodzi trochę inaczej, ale uważam, że i to jest w nim fantastyczne - mniej więcej wiesz czego się spodziewać bo robiłaś/eś je już wiele razy jednak kiedy kroisz pierwszy kawałek okazuje się co na prawdę udało się wyczarować tym razem. Dałam tutaj na górę borówki bo wyglądają fenomenalnie na czekoladowym tle ale równie piękne i pyszne będą jakiekolwiek inne owoce, zrobicie tak jak lubicie. To ciacho jest tak niesamowite, że wybrałam własnie je żeby wziąć tym przepisem udział w konkursie Marty Dymek "Twoja zielona rewolucja", wyniki już niebawem, może będziecie mogli mnie zobaczyć w jednym z odcinków jej programu, na co nie ukrywam liczę. Ale mało tego jest to również jeden z przepisów, który zdecydowałam się pokazać i wykorzystać podczas sesji zdjęciowej, łączącej moje dwie pasje. Od strony tej kuchennej już mnie zdążyliście trochę poznać, ale oprócz gotowania mam jeszcze inne zainteresowania. Dziękuję bardzo za całą sesję przyjemną atmosferę i ciepłe słowa wspaniałemu fotografowi Andrzejowi, wyniki naszej współpracy możecie obejrzeć na jego blogu i moim instagramie

Zachęcam Was do eksperymentowania, pamiętajcie, że wystarczy zmienić mały szczegół a danie nabiera waszego wspaniałego charakteru, wytłoczyny wcale nie muszą być po soku marchewkowym, spróbujcie też wersje np. z burakami a krem na górze nie musi być czekoladowy tylko dajmy na to waniliowy, nie musicie wyciskać swojego mleka, możecie użyć kupnego. Możecie zmienić wszystko a ja i tak będę szczęśliwa jeśli uda mi się kogoś zainspirować. 
Więc uzbroić się w fartuchy, i do dzieła! 

RECYCLINGOWE CIASTO CZEKOLADOWE

Składniki:
            Ciasto:


  • 1/2 kg wytłoczyn z soku marchewkowego
  • 1/2 kg wytłoczyn z mleka kokosowego
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • łyżeczka cynamonu
  • łyżeczka goździków mielonych
  • 50 g czekolady
  • 70 g mleka kokosowego
  • 30 g oleju kokosowego
  • 2 łyżeczki agaru
  • 4 łyżki syropu klonowego

    Krem:
  • 2 czubate łyżki kakao
  • 2 kostki tofu (360 g)
  • 250 g czekolady
  • 400 g mleka kokosowego
  • sok z 1/2 pomarańczy
  • borówki na samą górę do dekoracji


Sposób przygotowania: 

1. Olej kokosowy, syrop klonowy, agar, mleko kokosowe mieszamy w rondelku, zagotowujemy i odstawiamy na 
3-4 minuty,
2. Wszystkie pozostałe składniki na ciasto dokładnie mieszamy, łączymy z zawartością rondelka i przekładamy do wysmarowanej olejem kokosowym lub wyłożonej papierem do pieczenia formy. 
2. Pieczemy 35-40 min w piekarniku nagrzanym do 180 stopni Celsjusza.
3.W tym czasie możemy już zacząć przygotowywać krem. Tofu blendujemy na gładką masę razem z sokiem z pomarańczy.
4. Do rondelka wlewamy mleko kokosowe i 2 łyżeczki agaru, zagotowujemy i około 2 min utrzymujemy wrzenie.
5. Zestawiamy rondelek z gazu i dodajemy jeszcze pokruszoną czekoladę aby się rozpuściła (możemy troszkę pomieszać co jakiś czas) 
6. Gdy czekolada się rozpuści całkowicie to łączymy ze sobą obie masy i wylewamy na wierzch ciasta. 
7. Dekorujemy borówkami i czekamy aż stężeje/wystygnie. 


Smacznego!
  

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Mleko kokosowe.

Dzisiaj wpadam do Was na szybko bo i przepis będzie ekspresowy. Niby zima do nas jeszcze nie przyszła ale wieczory mamy już chłodne. Ostatnio naszła mnie ogromna ochota na kakao ale w lodówce żadnego mleka roślinnego nie było widać, a jak wiadomo bez mleka to nie kakałko. Całe szczęście paczka z przedświątecznymi zapasami już do mnie dotarła a w niej wiórki kokosowe i siemię lniane. Długo się nie zastanawiając zabrałam się do roboty. Nastawiłam co trzeba i zanim się obejrzałam  piłam już pyszne kakao. Mam nadzieję, że i Wam zasmakuje. Zacznijmy jednak od podstawy tego pysznego napoju czyli mleka kokosowego ! Jeśli uda Wam się nie wypić wszystkiego od razu to możecie zaobserwować, że po nocy spędzonej w lodówce zacznie się rozwarstwiać. Warstwę górną (tę bardziej gęstą / tłustą ) można spokojnie ubijać na sztywną bitą śmietanę. Jestem pewna, że jak spróbujecie to już nigdy nie kupicie mleka kokosowego w sklepie, zwłaszcza, że moja propozycja kosztuje około 4 zł za litr plus na prawdę ch

Buraczane kimchi!

Bardzo zdrowe, jak wszystkie kiszonki, genialne dla naszego układu pokarmowego ale też dla immunologicznego! Działa trochę jak syrop z cebuli, który robiła mi moja mama gdy jako dziecko byłam chora. Szybko stawia na nogi, idealne na ten okres kiedy niby już ciepło i lato ale tak na prawdę trochę wieje i w jednej chwili pocimy a równocześnie nas obwiewa. O tym, dlaczego warto jeść buraczki w każdej postaci pisałam już  tutaj , dodam jeszcze tylko, że jedzenie buraczków również odczuwalnie poprawia wydolność organizmu. A jeżeli chodzi o smak to jest trochę ostre, trochę kwaśne a dzięki burakowi i marchewce również słodkie! Po prostu FENOMENALNE. Sprawdzi się genialnie do  sałatki z jarmużu , ale też to talnie polecam tak po prostu zwyczajnie z puree ziemniaczanym!    BURACZKOWE KIMCHI Składniki: 1 duży lub dwa małe buraki 1 kapusta pekińska 1 cebula 1 ząbek czosnku 1 marchewka 1 łyżka cukru  1 łyżeczka papryki wędzonej 5 łyżek so

leniwe kopytka z dynią

Są przepyszne i delikatne, rozpływają się w ustach, można jeść je na słodko z syropem klonowym lub powidłami. Można też na wytrawnie, same w jakimś sosie, np. pieczarkowym albo z  pulpecikami . W całej procedurze przygotowania kluczowe jest przeciskanie przez praskę, trzeba to zrobić na gładko, wtedy kopytka będą same wskakiwać do buzi. Tofu zapewnia im subtelną miękkość a dodatek dyni nadaje śliczny żółciutki kolor. Kopytka to też dobry sposób żeby zużyć ziemniaki które zostały z poprzedniego obiadu, chociaż u mnie w domu to się raczej rzadko zdarza żeby jakieś ziemniaki zostały. Jak już je przygotujemy możemy zjeść od razu na ciepło lub zostawić na później i albo ponownie zagotować albo odsmażyć. KOPYTKA LENIWE Z TOFU I DYNIĄ Składniki:  kostka tofu 500 g ziemniaków 200 g dyni 100 g mąki pszennej 50 g mąki ziemniaczanej szczypta soli Sposób przygotowania:  Ziemniaki i dynię ugotować. Dokładnie przecisnąć przez praskę razem z tofu Dodać mąki i sól. Z powst