Przejdź do głównej zawartości

jesiennie

Była już wiosenna, teraz czas na jesienną! 
A jak jesień to dynia! Wszędzie króluje już kolor pomarańczowy, a wszystko dostaje delikatnych rumieńców i to nie tylko w kuchni. 
Lasagne to bardzo wdzięczne i szybkie w wykonaniu danie, można przygotować rano, upiec wieczorem, można zajadać na ciepło jak i na zimno. Można zrobić więcej i mieć na kilka dni. Idealna na coraz dłuższe i coraz chłodniejsze wieczory, na spotkania ze znajomymi i romantyczne kolacje. 
Czy jest ktoś kto nie lubi lazani?

JESIENNA LASAGNE 
(vegan)



Składniki: 
makaron do lasagne
2 szklanki startej dyni hokkaido
1 szklanka startej cukinii
6 średnich pomidorów
8 pieczarek
2-3 garści szpinaku
4 ząbki czosnku
3/4 szklanki soczewicy czerwonej
100 ml passaty pomidorowej
100 ml napoju roślinnego (niesłodzonego)
4 łyżki oleju z suszonych pomidorów
sos sojowy
płatki drożdżowe
pieprz świeżo mielony
szczypta oregano (opcjonalnie)



Sposób przygotowania:


🥫Soczewicę płuczemy i gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu, pieczarki kroimy dowolnie, 3 pomidory na ćwiartki, 1/2 cebuli w piórka. 

🥫Ugotowaną soczewicę mieszamy w misce z passatą, 2 ząbkami czosnku przeciśniętymi przez praskę, 2 łyżkami sosu sojowego, 2 łyżkami oleju z pomidorów.


🥫Do kielicha blendera wrzucamy pozostałe pomidory, olej z suszonych pomidorów, napój roślinny, 1/2 cebuli świeżo mielony pieprz, 2 łyżki sosu sojowego, garść płatków drożdżowych, 2 ząbki czosnku i blendujuemy. 

🥫No i składamy: wykładamy dno naczynia żaroodpornego makaronem, 
potem układamy startą dynię i opruszamy ją odrobiną soli i świeżo mielonego pieprzu 
znów makaron, 
przygotowana soczewica, 
makaron, 
starta cukinia z cebulą, 
makaron, 
szpinak, pieczarki, 
makaron, 
polewamy sosem z blendera,
układamy na górze ćwiartki pomidorów,
ewentualnie wszystko jeszcze posypać odrobiną oregano

🥫Odstawiamy na minimum 1/2h , żeby makaron mógł lekko zmięknąć.

🥫Pieczemy około 30 minut w 180* aż pomidory zaczną się delikatnie rozpadać a całość nabierze rumieńców. 






Smacznego!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Mleko kokosowe.

Dzisiaj wpadam do Was na szybko bo i przepis będzie ekspresowy. Niby zima do nas jeszcze nie przyszła ale wieczory mamy już chłodne. Ostatnio naszła mnie ogromna ochota na kakao ale w lodówce żadnego mleka roślinnego nie było widać, a jak wiadomo bez mleka to nie kakałko. Całe szczęście paczka z przedświątecznymi zapasami już do mnie dotarła a w niej wiórki kokosowe i siemię lniane. Długo się nie zastanawiając zabrałam się do roboty. Nastawiłam co trzeba i zanim się obejrzałam  piłam już pyszne kakao. Mam nadzieję, że i Wam zasmakuje. Zacznijmy jednak od podstawy tego pysznego napoju czyli mleka kokosowego ! Jeśli uda Wam się nie wypić wszystkiego od razu to możecie zaobserwować, że po nocy spędzonej w lodówce zacznie się rozwarstwiać. Warstwę górną (tę bardziej gęstą / tłustą ) można spokojnie ubijać na sztywną bitą śmietanę. Jestem pewna, że jak spróbujecie to już nigdy nie kupicie mleka kokosowego w sklepie, zwłaszcza, że moja propozycja kosztuje około 4 zł za litr plus na prawd...

Sos serowy!

No dobra trochę oszukałam tym tytułem, nie będzie w sosie sera. Ostatnio odkryłam najłatwiejszy , najszybszy i w ogóle naj sposób na uzyskanie kremowej konsystencji, cudownego głębokiego smaku i to bardzo, bardzo szybko i tanio. Wiec nie ma na co czekać i szybciutko się z Wami nim dzielę! SOS "SEROWY" Składniki:  1 opakowanie mrożonej zupy kalafiorowej (do tej pory używałam tej z lidla, biedronki i hortexa - wszystkie sprawdzają się świetnie)  1/2 szklanki płatków drożdżowych 2 łyżki sosu sojowego  2 ząbki czosnku pieprz zioła prowansalskie lub jakieś inne (opcjonalnie) Sposób przygotowania:  Zupę wrzucamy do garnka, zalewamy wodą tylko tak żeby przykryła wszystkie składniki. Gotujemy do czasu aż wszystko będzie miękkie (około 20 minut) Dodajemy resztę składników i blędujemy na gładką masę  I gotowe!   Prawda, że proste, szybkie i przyjemne ? Sosik nadaję się do natchosów, makaronu, lasagne.  Tutaj ogranicz...

wspomnienie lata!

Nadchodzi taki czas, że już troszkę tęsknisz za wakacjami i masz ochotę je sobie przypomnieć! Krótkie dni, wiecznie ciemno, zimno i do tego wszystkiego pada marznący deszcz? Lato gdzie jesteś? Zima jest cudowną porą roku ale żeby tak na momencik przenieść się do tych ciepłych chwil? A czy jest łatwiejszy sposób niż przez jedzenie, które Ci się z nimi kojarzy? Spróbujcie! Rozpalcie w kominku, załóżcie krótkie spodenki, koszule flanelowe i conversy, wyciągajcie gry planszowe z pod łóżka i zapraszajcie znajomych! Jeśli jesteście tymi szczęściarzami, którzy mieszkają w domku to na spokojnie możecie zrobić sobie grilla na tarasie/balkonie/ogrodzie ale jeśli mieszkacie w bloku to nie rezygnujcie! Piekarnik też daje radę. Co jakiś czas jest też do kupienia w lidlu jakiś grill elektryczny. Przydaje się nie tylko na chwilę nostalgii ale np. do zrobienia burgerów, lub szparagów/karczochów. Spotkania tematyczne to wspaniały pomysł, gwarancja dobrej zabawy, spróbujcie raz a na pewno będziecie to...