Przejdź do głównej zawartości

Drożdżówka bez niczego!

Drożdżówka bez niczego, bez jaj, bez glutenu a nawet można nawet zamienić cukier w przepisie ksylitol albo erytrytol. Mąkę owsianą spokojnie możecie zrobić w domu, blendując płatki owsiane na pył. Mąkę z cieciorki też można zrobić samemu, jednak do tego potrzeby już będzie trochę mocniejszy blender. Konsystencja ciasta powinna być lekko płynna, tak żeby opuściła blender oporów. Lepiej też wziąć sobie wiekszą blachę, żeby ciasto nie uciekło nam podczas pieczenia. Możemy jeść na ciepło z lodami albo po prostu z kawcią. 
Smacznego!




 DROŻDŻÓWKA Z RABARBAREM I TRUSKAWKAMI
(vegan)




Składniki: 

200 g mleka roślinnego
25 g drożdży
1 łyżka cukru trzcinowego
130 g mąki z cieciorki
70 g mąki owsianej
20 g oleju
szczypta soli

kruszonka:
50 g mąki owsianej
3 łyżki oleju
3 łyżki cukru trzcinowego
skórka starta z połowy cytryny

rabarbar i truskawki




Sposób przygotowania: 

🍓Drożdże ucierać w kubku razem z łyżką cukru aż zrobią się płynne, potem zalać 1/2 porcji mleka roślinnego w temperaturze pokojowej, zakryć ściereczką i odstawić na około 10 minut,

🍓Truskawki i obrany rabarbar pokroić.

🍓Do blendera wrzucić pozostałe składniki na ciasto, kiedy drożdże zaczną się pienić je również dodać i wszystko razem zblendować na gładką masę,

🍓W osobnej miseczce zagnieść palcami kruszonkę,

🍓Wlać masę do formy wyłożonej papierem do pieczenia, wyłożyć na nią owoce i zasypać kruszonką,

🍓Piec w 180* z termoobiegiem około 35 minut aż kruszonka się lekko zarumieni. 




Smacznego! 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Mleko kokosowe.

Dzisiaj wpadam do Was na szybko bo i przepis będzie ekspresowy. Niby zima do nas jeszcze nie przyszła ale wieczory mamy już chłodne. Ostatnio naszła mnie ogromna ochota na kakao ale w lodówce żadnego mleka roślinnego nie było widać, a jak wiadomo bez mleka to nie kakałko. Całe szczęście paczka z przedświątecznymi zapasami już do mnie dotarła a w niej wiórki kokosowe i siemię lniane. Długo się nie zastanawiając zabrałam się do roboty. Nastawiłam co trzeba i zanim się obejrzałam  piłam już pyszne kakao. Mam nadzieję, że i Wam zasmakuje. Zacznijmy jednak od podstawy tego pysznego napoju czyli mleka kokosowego ! Jeśli uda Wam się nie wypić wszystkiego od razu to możecie zaobserwować, że po nocy spędzonej w lodówce zacznie się rozwarstwiać. Warstwę górną (tę bardziej gęstą / tłustą ) można spokojnie ubijać na sztywną bitą śmietanę. Jestem pewna, że jak spróbujecie to już nigdy nie kupicie mleka kokosowego w sklepie, zwłaszcza, że moja propozycja kosztuje około 4 zł za litr plus na prawd...

Sos serowy!

No dobra trochę oszukałam tym tytułem, nie będzie w sosie sera. Ostatnio odkryłam najłatwiejszy , najszybszy i w ogóle naj sposób na uzyskanie kremowej konsystencji, cudownego głębokiego smaku i to bardzo, bardzo szybko i tanio. Wiec nie ma na co czekać i szybciutko się z Wami nim dzielę! SOS "SEROWY" Składniki:  1 opakowanie mrożonej zupy kalafiorowej (do tej pory używałam tej z lidla, biedronki i hortexa - wszystkie sprawdzają się świetnie)  1/2 szklanki płatków drożdżowych 2 łyżki sosu sojowego  2 ząbki czosnku pieprz zioła prowansalskie lub jakieś inne (opcjonalnie) Sposób przygotowania:  Zupę wrzucamy do garnka, zalewamy wodą tylko tak żeby przykryła wszystkie składniki. Gotujemy do czasu aż wszystko będzie miękkie (około 20 minut) Dodajemy resztę składników i blędujemy na gładką masę  I gotowe!   Prawda, że proste, szybkie i przyjemne ? Sosik nadaję się do natchosów, makaronu, lasagne.  Tutaj ogranicz...

wspomnienie lata!

Nadchodzi taki czas, że już troszkę tęsknisz za wakacjami i masz ochotę je sobie przypomnieć! Krótkie dni, wiecznie ciemno, zimno i do tego wszystkiego pada marznący deszcz? Lato gdzie jesteś? Zima jest cudowną porą roku ale żeby tak na momencik przenieść się do tych ciepłych chwil? A czy jest łatwiejszy sposób niż przez jedzenie, które Ci się z nimi kojarzy? Spróbujcie! Rozpalcie w kominku, załóżcie krótkie spodenki, koszule flanelowe i conversy, wyciągajcie gry planszowe z pod łóżka i zapraszajcie znajomych! Jeśli jesteście tymi szczęściarzami, którzy mieszkają w domku to na spokojnie możecie zrobić sobie grilla na tarasie/balkonie/ogrodzie ale jeśli mieszkacie w bloku to nie rezygnujcie! Piekarnik też daje radę. Co jakiś czas jest też do kupienia w lidlu jakiś grill elektryczny. Przydaje się nie tylko na chwilę nostalgii ale np. do zrobienia burgerów, lub szparagów/karczochów. Spotkania tematyczne to wspaniały pomysł, gwarancja dobrej zabawy, spróbujcie raz a na pewno będziecie to...