Przejdź do głównej zawartości

Na dobry początek.

Pierwszy post to na prawdę nie lada wyzwanie. Dlatego postanowiłam zacząć od czegoś łatwego, pysznego i dla każdego, nawet jeśli nie jesteś na diecie wegańskiej lub wegetariańskiej uważam, że warto spróbować zrobić sobie coś takiego w domu. Wybrałam więc przepis na uniwersalną pastę z avocado, którą można wykorzystać jako smarowidło do pieczywa ale równie wspaniale smakuje jako dodatek do dań jednogarnkowych (obowiązkowo do chilli sin carne). Samo przygotowanie zajmuje do 5 min. Kupując avocado zwrócimy uwagę aby było miękkie, a jeśli nie było takiego lub w domu okazało się, że kupiliśmy jednak twarde możemy położyć je koło bananów a po 2-3 dniach uzyskamy oczekiwaną miękkość. Nie przedłużając:


UNIWERSALNA PASTA Z AVOCADO

Składniki:
  • 1 dojrzałe avocado
  • 2 łyżki soku z limonki / 1 łyżka soku z cytryny
  • szczypta soli
  • szczypta pieprzu


Sposób przygotowania:

Jest wiele metod obierania / wydobywania avocado ze skórki, możemy je po prostu mocno ścisnąć, wyjdzie wtedy samo jak pasta do zębów z tubki, możemy przekroić na pół wyjąć pestkę za pomocą dużego noża i wydłubać miąższ łyżką, a możemy też obrać całe ze skórki i zgnieść widelcem wszystko co znajduje się w okół pestki . 
Jak już mamy obrane avocado dodajemy do niego resztę składników i widelcem rozcieramy i mieszamy wszystko na jednolitą pastę. 
Oczywiście każdy z nas może dodać jeszcze innych przypraw lub warzyw i urozmaicić swoją pastę tak jak chce i tak jak lubi.


Chciałabym, żeby ten przepis był inspiracją i bazą do dobrej zabawy podczas eksperymentowania i poszukiwania swoich ulubionych smaków we własnej kuchni. 
Smacznego :*

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Mleko kokosowe.

Dzisiaj wpadam do Was na szybko bo i przepis będzie ekspresowy. Niby zima do nas jeszcze nie przyszła ale wieczory mamy już chłodne. Ostatnio naszła mnie ogromna ochota na kakao ale w lodówce żadnego mleka roślinnego nie było widać, a jak wiadomo bez mleka to nie kakałko. Całe szczęście paczka z przedświątecznymi zapasami już do mnie dotarła a w niej wiórki kokosowe i siemię lniane. Długo się nie zastanawiając zabrałam się do roboty. Nastawiłam co trzeba i zanim się obejrzałam  piłam już pyszne kakao. Mam nadzieję, że i Wam zasmakuje. Zacznijmy jednak od podstawy tego pysznego napoju czyli mleka kokosowego ! Jeśli uda Wam się nie wypić wszystkiego od razu to możecie zaobserwować, że po nocy spędzonej w lodówce zacznie się rozwarstwiać. Warstwę górną (tę bardziej gęstą / tłustą ) można spokojnie ubijać na sztywną bitą śmietanę. Jestem pewna, że jak spróbujecie to już nigdy nie kupicie mleka kokosowego w sklepie, zwłaszcza, że moja propozycja kosztuje około 4 zł za litr plus na prawd...

Sos serowy!

No dobra trochę oszukałam tym tytułem, nie będzie w sosie sera. Ostatnio odkryłam najłatwiejszy , najszybszy i w ogóle naj sposób na uzyskanie kremowej konsystencji, cudownego głębokiego smaku i to bardzo, bardzo szybko i tanio. Wiec nie ma na co czekać i szybciutko się z Wami nim dzielę! SOS "SEROWY" Składniki:  1 opakowanie mrożonej zupy kalafiorowej (do tej pory używałam tej z lidla, biedronki i hortexa - wszystkie sprawdzają się świetnie)  1/2 szklanki płatków drożdżowych 2 łyżki sosu sojowego  2 ząbki czosnku pieprz zioła prowansalskie lub jakieś inne (opcjonalnie) Sposób przygotowania:  Zupę wrzucamy do garnka, zalewamy wodą tylko tak żeby przykryła wszystkie składniki. Gotujemy do czasu aż wszystko będzie miękkie (około 20 minut) Dodajemy resztę składników i blędujemy na gładką masę  I gotowe!   Prawda, że proste, szybkie i przyjemne ? Sosik nadaję się do natchosów, makaronu, lasagne.  Tutaj ogranicz...

wspomnienie lata!

Nadchodzi taki czas, że już troszkę tęsknisz za wakacjami i masz ochotę je sobie przypomnieć! Krótkie dni, wiecznie ciemno, zimno i do tego wszystkiego pada marznący deszcz? Lato gdzie jesteś? Zima jest cudowną porą roku ale żeby tak na momencik przenieść się do tych ciepłych chwil? A czy jest łatwiejszy sposób niż przez jedzenie, które Ci się z nimi kojarzy? Spróbujcie! Rozpalcie w kominku, załóżcie krótkie spodenki, koszule flanelowe i conversy, wyciągajcie gry planszowe z pod łóżka i zapraszajcie znajomych! Jeśli jesteście tymi szczęściarzami, którzy mieszkają w domku to na spokojnie możecie zrobić sobie grilla na tarasie/balkonie/ogrodzie ale jeśli mieszkacie w bloku to nie rezygnujcie! Piekarnik też daje radę. Co jakiś czas jest też do kupienia w lidlu jakiś grill elektryczny. Przydaje się nie tylko na chwilę nostalgii ale np. do zrobienia burgerów, lub szparagów/karczochów. Spotkania tematyczne to wspaniały pomysł, gwarancja dobrej zabawy, spróbujcie raz a na pewno będziecie to...