Przejdź do głównej zawartości

makaron w kremowym ze szpinakiem

Korzystając z ciszy przed burzą gotowania, zanim jeszcze poczujemy magię świątecznych smaków. Leniwie można sobie jeszcze zrobić szybciutki makaron. Takie trochę danie "resztkowe". Bo po troszeczku wszystkiego co było w lodówce. Rucola nie jest obowiązkowa, ale zawsze dobrze jest dodać coś zielonego do obiadu, niech dzienna porcja warzyw się zgadza! Genialnie smakuje też z roszponką. Warto zwrócić uwagę na dokładne zblendowanie sosu, nada to lekkości daniu, sprawi, że będzie po prostu kremowo i pysznie!



KREMOWY MAKARON JAKBY SEROWY


Składniki:

💚makaron
💚cebula pokrojona w drobną kostkę
💚2 garści szpinaku
💚oliwa do podsmażania
💚 rucola (opcjonalnie)

            💚Sos:

💚1/2 ugotowanego ziemniaka
💚1/2 ugotowanego batata
💚1/2 tofu wedzonego
💚2 suszone pomidory
💚2 łyżki jogurtu sojowego
💚mleko sojowe
💚2-3 łyżki płatków drożdżowych
💚ząbek czosnku
💚papryka wędzona
💚sól, pieprz




Sposób przygotowywania:


🍝Makaron gotujemy według instrukcji na opakowaniu.

🍝Teraz sos! Najpierw podsmażamy na oliwie cebulkę, nie mieszając za bardzo tak do 5 minut, aż zbrązowieje, kiedy to się stanie dodajemy szpinak i wyłączamy grzanie, on ma tylko trochę oddać wodę i zmniejszyć objętość.

🍝Wszystkie składniki na sos blendujemy na gładką masę. Przyprawy dodajemy według uznania, jedni lubią bardziej inni mniej pikantne, czy też słone, najlepiej jest dodawać po troszku i próbować. W razie co zawsze jeszcze na patelni można dosypać.

🍝Na patelnie wlewamy zawartość blendera, wrzucamy makaron i wszystko ze sobą dokładnie łączymy.






Smacznego!




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Mleko kokosowe.

Dzisiaj wpadam do Was na szybko bo i przepis będzie ekspresowy. Niby zima do nas jeszcze nie przyszła ale wieczory mamy już chłodne. Ostatnio naszła mnie ogromna ochota na kakao ale w lodówce żadnego mleka roślinnego nie było widać, a jak wiadomo bez mleka to nie kakałko. Całe szczęście paczka z przedświątecznymi zapasami już do mnie dotarła a w niej wiórki kokosowe i siemię lniane. Długo się nie zastanawiając zabrałam się do roboty. Nastawiłam co trzeba i zanim się obejrzałam  piłam już pyszne kakao. Mam nadzieję, że i Wam zasmakuje. Zacznijmy jednak od podstawy tego pysznego napoju czyli mleka kokosowego ! Jeśli uda Wam się nie wypić wszystkiego od razu to możecie zaobserwować, że po nocy spędzonej w lodówce zacznie się rozwarstwiać. Warstwę górną (tę bardziej gęstą / tłustą ) można spokojnie ubijać na sztywną bitą śmietanę. Jestem pewna, że jak spróbujecie to już nigdy nie kupicie mleka kokosowego w sklepie, zwłaszcza, że moja propozycja kosztuje około 4 zł za litr plus na prawd...

Sos serowy!

No dobra trochę oszukałam tym tytułem, nie będzie w sosie sera. Ostatnio odkryłam najłatwiejszy , najszybszy i w ogóle naj sposób na uzyskanie kremowej konsystencji, cudownego głębokiego smaku i to bardzo, bardzo szybko i tanio. Wiec nie ma na co czekać i szybciutko się z Wami nim dzielę! SOS "SEROWY" Składniki:  1 opakowanie mrożonej zupy kalafiorowej (do tej pory używałam tej z lidla, biedronki i hortexa - wszystkie sprawdzają się świetnie)  1/2 szklanki płatków drożdżowych 2 łyżki sosu sojowego  2 ząbki czosnku pieprz zioła prowansalskie lub jakieś inne (opcjonalnie) Sposób przygotowania:  Zupę wrzucamy do garnka, zalewamy wodą tylko tak żeby przykryła wszystkie składniki. Gotujemy do czasu aż wszystko będzie miękkie (około 20 minut) Dodajemy resztę składników i blędujemy na gładką masę  I gotowe!   Prawda, że proste, szybkie i przyjemne ? Sosik nadaję się do natchosów, makaronu, lasagne.  Tutaj ogranicz...

wspomnienie lata!

Nadchodzi taki czas, że już troszkę tęsknisz za wakacjami i masz ochotę je sobie przypomnieć! Krótkie dni, wiecznie ciemno, zimno i do tego wszystkiego pada marznący deszcz? Lato gdzie jesteś? Zima jest cudowną porą roku ale żeby tak na momencik przenieść się do tych ciepłych chwil? A czy jest łatwiejszy sposób niż przez jedzenie, które Ci się z nimi kojarzy? Spróbujcie! Rozpalcie w kominku, załóżcie krótkie spodenki, koszule flanelowe i conversy, wyciągajcie gry planszowe z pod łóżka i zapraszajcie znajomych! Jeśli jesteście tymi szczęściarzami, którzy mieszkają w domku to na spokojnie możecie zrobić sobie grilla na tarasie/balkonie/ogrodzie ale jeśli mieszkacie w bloku to nie rezygnujcie! Piekarnik też daje radę. Co jakiś czas jest też do kupienia w lidlu jakiś grill elektryczny. Przydaje się nie tylko na chwilę nostalgii ale np. do zrobienia burgerów, lub szparagów/karczochów. Spotkania tematyczne to wspaniały pomysł, gwarancja dobrej zabawy, spróbujcie raz a na pewno będziecie to...