Kopytka to coś co ewidentnie za mną chodziło od dłuższego czasu, problem polegał jedynie na tym, że zanim ziemniaki nagotowane na kopytka zdążyły wystygnąć to już ich nie było.Znacie to "wezmę tylko jednego"? No i cały sęk w tym, że u mnie na jednym się nie kończy NIGDY. Ziemniak to jest TO warzywo bez, którego nie wyobrażam sobie swojej kuchni ( przynajmniej w obecnej chwili ). Przepis jest tak prosty, że już chyba łatwiej się nie da, a efekt? Powalający! Wszystkie składniki potrzebne do zrobienia kopytek ( jeśli nie jesteście takimi ziemniakożercami jak ja ) na pewno zawsze mamcie w domu. Można je jeść jako główne danie lub po prostu jako dodatek do kotletów, gulaszy, z sosem, z bułką tartą jak tylko Wam się podoba, jedni lubą na słodko inni na słono no i ja własnie wolę na słono. Co tu dużo pisać są absolutnie pyszne, szybkie, nie trzeba brudzić dużo naczyń żeby je zrobić. Jak dla mnie danie ideał! W poniższym przepisie użyłam batatów ale mogą to być każde ziemniaki.

Batatowe kopytka
Składniki:
- 3/4 kg ugotowanych lub upieczonych słodkich ziemniaków
- 8 łyżek stołowych mąki przennej
- 1 łyżka skrobi ziemniaczanej
- sól, czosnek granulowany
Sposób przygotowania:
- Ziemniaki tłuczemy widelcem lub przeciskamy przez praskę.
- Łączymy z pozostałymi składnikami ( jeśli ciasto lepi się do rąk należy dodać więcej mąki)
- W rękach rolujemy wałeczki z powstałej masy a następnie kroimy pod kątem żeby powstały kopytka.
- Wrzucamy je na wrzątek i gotujemy około 1-2 minut, aż do momentu wypłynięcia na powierzchnię.
Smacznego !
Komentarze
Prześlij komentarz