Przejdź do głównej zawartości

Świąteczny makowiec!

Uwielbiam mak! I zawsze czekałam na święta między innymi ze względu na makowiec! Trochę głupota jak teraz o tym myślę, bo przecież mogę go sobie zrobić w każdej chwili, no ale może to po prostu już nie to samo? Nie wiem. 
Strudle drożdżowe, no smaczne, wyglądają imponująco, ale nie moje, jakoś nigdy mi nie wychodziły, znalazłam wiec sobie inny przepis. Kolejny problem pojawił się kiedy zdecydowałam się przejść na dietę roślinną bo w tamtym innym przepisie było 6 jaj i kostka masła no i znowu zostałam bez makowca, nie robiłam go od kiedy zmieniłam swoje odżywanie na bardziej etyczne,  ale w tym roku już nie wytrzymałam, postanowiłam spróbować, i wiecie co? Jest jeszcze lepszy! Lekko piernikowy spód sprawia, że jeszcze bardziej smakuje świętami, lekka i chrupka kruszonka na wierzchu, mmmm..! I te przepiękne czerwone jagody goi, czyż nie jest uroczy?
Ale sprzedam Wam jeszcze coś, ale to tak w tajemnicy! 
Zrobiłam dwa ciasta na raz! I zajęło mi to nieco ponad godzinę włącznie z pieczeniem. 
To cudowne, ekonomiczne, łatwe i przyjemne a na dodatek ekspresowe wyjście dla każdego! 
Wyrobiłam ciasto, wrzuciłam je do zamrażalki, przygotowałam jabłuszka, mak i kruszonkę, wstawiłam piekarnik, rozwałkowałam ciasto, uformowałam wszystko jak trzeba, wstawiłam do piekarnika i wskoczyłam na matę! 
Ale Ty możesz wykorzystać zaoszczędzony dzięki takiemu rozwiązaniu czas na co tylko chcesz!  
Zachęcam Was oczywiście żebyście sami zrobili masę makową ale jeśli troszkę jesteście leniuszkami, albo po prostu szkoda Wam na to czasu to sprzedaję informację : masa makowa Bakalland jest wegańska! (tylko strasznie słodka, możecie wtedy dodać mniej cukru do ciasta i pominąć kruszonkę- posypując wierzch tylko kruszonymi migdałami) 




ŚWIĄTECZNY MAKOWIEC

Składniki : 
  • 900 g masy makowej 
  • 100 ml mleka roślinnego 
  • łyżeczka agaru
  • dokładnie takie samo ciasto jak tutaj
  • jagody goi i pokruszone migdały do dekoracji 
  • 25 g mąki 
  • 15 g słodkiego syropu 

Sposób przygotowywania: 
  1. Robimy ciasto dokładnie tak samo jak na tartę, wkładamy do zamrażalki na 20 minut 
  2. W tym czasie w rondelku gotujemy mleko, dodajemy do niego agar, mieszając czekamy aż zabulgocze i łączymy z masą makową.
  3. Ciasto wyciągamy i niech poleży jeszcze 10 minut w temperaturze pokojowej, potem trzeba je rozwałkować i wyłożyć nim formę do pieczenia. 
  4. Masę makową układamy na cieście.
  5. Mąkę zagniatamy razem z syropem na kruszonkę dłonią a następnie posypujemy nią mak.
  6. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego na 180 stopni i pieczemy 30-35 minut (aż boki ciasta nam się zarumienią) 
  7. Wyciągamy z piekarnika, dekorujemy jagodami i kruszonymi migdałami! 

 Smacznego! 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Mleko kokosowe.

Dzisiaj wpadam do Was na szybko bo i przepis będzie ekspresowy. Niby zima do nas jeszcze nie przyszła ale wieczory mamy już chłodne. Ostatnio naszła mnie ogromna ochota na kakao ale w lodówce żadnego mleka roślinnego nie było widać, a jak wiadomo bez mleka to nie kakałko. Całe szczęście paczka z przedświątecznymi zapasami już do mnie dotarła a w niej wiórki kokosowe i siemię lniane. Długo się nie zastanawiając zabrałam się do roboty. Nastawiłam co trzeba i zanim się obejrzałam  piłam już pyszne kakao. Mam nadzieję, że i Wam zasmakuje. Zacznijmy jednak od podstawy tego pysznego napoju czyli mleka kokosowego ! Jeśli uda Wam się nie wypić wszystkiego od razu to możecie zaobserwować, że po nocy spędzonej w lodówce zacznie się rozwarstwiać. Warstwę górną (tę bardziej gęstą / tłustą ) można spokojnie ubijać na sztywną bitą śmietanę. Jestem pewna, że jak spróbujecie to już nigdy nie kupicie mleka kokosowego w sklepie, zwłaszcza, że moja propozycja kosztuje około 4 zł za litr plus na prawdę ch

Buraczane kimchi!

Bardzo zdrowe, jak wszystkie kiszonki, genialne dla naszego układu pokarmowego ale też dla immunologicznego! Działa trochę jak syrop z cebuli, który robiła mi moja mama gdy jako dziecko byłam chora. Szybko stawia na nogi, idealne na ten okres kiedy niby już ciepło i lato ale tak na prawdę trochę wieje i w jednej chwili pocimy a równocześnie nas obwiewa. O tym, dlaczego warto jeść buraczki w każdej postaci pisałam już  tutaj , dodam jeszcze tylko, że jedzenie buraczków również odczuwalnie poprawia wydolność organizmu. A jeżeli chodzi o smak to jest trochę ostre, trochę kwaśne a dzięki burakowi i marchewce również słodkie! Po prostu FENOMENALNE. Sprawdzi się genialnie do  sałatki z jarmużu , ale też to talnie polecam tak po prostu zwyczajnie z puree ziemniaczanym!    BURACZKOWE KIMCHI Składniki: 1 duży lub dwa małe buraki 1 kapusta pekińska 1 cebula 1 ząbek czosnku 1 marchewka 1 łyżka cukru  1 łyżeczka papryki wędzonej 5 łyżek so

leniwe kopytka z dynią

Są przepyszne i delikatne, rozpływają się w ustach, można jeść je na słodko z syropem klonowym lub powidłami. Można też na wytrawnie, same w jakimś sosie, np. pieczarkowym albo z  pulpecikami . W całej procedurze przygotowania kluczowe jest przeciskanie przez praskę, trzeba to zrobić na gładko, wtedy kopytka będą same wskakiwać do buzi. Tofu zapewnia im subtelną miękkość a dodatek dyni nadaje śliczny żółciutki kolor. Kopytka to też dobry sposób żeby zużyć ziemniaki które zostały z poprzedniego obiadu, chociaż u mnie w domu to się raczej rzadko zdarza żeby jakieś ziemniaki zostały. Jak już je przygotujemy możemy zjeść od razu na ciepło lub zostawić na później i albo ponownie zagotować albo odsmażyć. KOPYTKA LENIWE Z TOFU I DYNIĄ Składniki:  kostka tofu 500 g ziemniaków 200 g dyni 100 g mąki pszennej 50 g mąki ziemniaczanej szczypta soli Sposób przygotowania:  Ziemniaki i dynię ugotować. Dokładnie przecisnąć przez praskę razem z tofu Dodać mąki i sól. Z powst